Stany Zaoszczędzone, czyli Ameryka w dobrej cenie
„Gospodarka, głupcze” – tym hasłem Bill Clinton wygrał wybory prezydenckie w USA w 1992 roku. Lata mijają, ale rozsądne gospodarowanie zasobami finansowymi wciąż jest na czasie. Także w podróży po Stanach. Bo nie sztuką jest kupić bilet, zobaczyć kilka największych atrakcji i… wrócić do domu z niedosytem. Sztuką jest takie zaplanowanie podróży do tego „land of opportunity” („kraju możliwości”), żeby czerpać z niego garściami, nie rujnując jednocześnie portfela.
Chociaż Ameryka już dawno przestała być ziemią obiecaną dla Polaków poszkodowanych przez system polityczny czy słabszą koniunkturę, nadal pozostaje mekką podróżników. Chyba żaden inny kraj nie oferuje tylu atrakcji, tętniących życiem metropolii, sennych miasteczek na prowincji, tylu parków narodowych i różnorodnych krajobrazów, co USA. A to wszystko w cenie… No właśnie, czy podróż za ocean może nie kosztować dużo?
Może. Jak zaoszczędzić w podróży po Stanach, przeczytacie w moim gościnnym wpisie na Blogu o oszczędzaniu Banku Meritum – cały tekst dostępny jest tutaj. Zapraszam do lektury!
Źródło: sxc.hu
Bardzo fajnie napisany tekst 😀
Dziękuję! Bardzo mi miło:) Mam nadzieję, że nie tylko się podoba, ale i okaże się przydatny:))