Amerykańska tradycja z jajem
Posted by US-lovers on 18 kwietnia, 2014 · 2 Komentarze
Stany Zjednoczone są doprawdy zadziwiającym państwem. Jak żadne inne na świecie dbają o wyraźny rozdział między prawem a religią, i jak żadna inna nacja żyją w zgodzie z religijnym rytmem roku. Ba, siła wielu amerykańskich kościołów – i tych dużych, i tych powstających on a daily basis – tkwi właśnie w tym, że ich wyznawcy z ogromną chęcią i regularnością odwiedzają świątynie, udzielają się charytatywnie przy parafiach i ich odpowiednikach, znają swoich pastorów i innych guru z imienia, nazwiska, pijają z nimi herbatkę albo drinki, bez oporów i hojnie składają się na nowe śpiewniki, rzutniki, tablice reklamowe zamieszczane przy drogach, a w czasie spotkań i nabożeństw nikogo nie trzeba przekonywać siłą do aktywnego uczestnictwa… Religijnych czynności w życiu Amerykanina jest o wiele więcej niż w Polsce, która wciąż oficjalnie składa się w ponad 90% z katolików.
Ale nie o religii będzie dziś mowa, tylko o jednym z wydarzeń, które zawsze przyciąga uwagę milionów widzów, zwłaszcza tych najmłodszych. Chodzi o wyścigi z jajkami wielkanocnymi, które od lat urządzane są na trawniku przed Białym Domem.
Zdjęcia z www.whitehouse.gov
Za kilka dni, 21 kwietnia, najsłynniejszy chyba trawnik świata już po raz 136 stanie się areną wielkanocnych zmagań, takich jak: wspomniany wyścig i inne zawody sportowe, opowiadanie bajek, koncerty na żywo i kuchnia pod chmurką. Motywem przewodnim tegorocznego White House Easter Egg Roll będzie „Hop into Healthy, Swing into Shape” (czy to jakieś aluzje do reformy zdrowotnej? Nieee, niemożliwe). Zapowiedzianych jest ponad 30 tysięcy gości, wśród których największe emocje na pewno wzbudzi – jak zawsze – toczenie jaj za pomocą łyżki z długim trzonkiem.
Zgodnie z nieudokumentowaną nigdzie tradycją, pierwsze Egg Roll zorganizowała Dolley Madison (żona Jamesa Madisona) w 1814 roku – wtedy jeszcze nie na trawniku przed Białym Domem, a na gruntach należących do Kapitolu. Kiedy w 1877 roku przed Kapitolem zasiano nową, śliczną trawkę, uchwalono od razu przepis zabraniający jej niszczenia przez tak barbarzyńskie zachowania jak wielkanocny wyścig – i wydarzenie przeniesiono przed Biały Dom. Za prezydentury Franklina D. Roosevelta Egg Roll się nie odbywało, przywróciła je natomiast Pierwsza Dama Mamie Eisenhower.
Samą tradycję „pisanek” w wersji amerykańskiej, czyli jajek z autografami osobistości ze świata polityki, kultury, sportu czy kina, zapoczątkowali państwo Reaganowie w 1981 roku. Tegoroczne jajeczka zdobią także obrazki zajączków, a także podobizny Bo i Sunny, czyli dwóch uroczych psiaków prezydenckiej pary. Zainteresowani mogą nabyć oficjalny zestaw za 31,99 $ za pośrednictwem tej strony.
A więcej informacji na temat White House Easter Egg Roll możecie znaleźć tutaj. Poniżej możecie natomiast zobaczyć, jak wyglądało Easter Egg Roll w ubiegłych latach:
Zdjęcia z www.whitehouse.gov
…i jak Pierwsza Dama czytała dzieciom w 2013 r.:
Co ciekawe, w Polsce też mamy zwyczaj polegający na toczeniu i przenoszeniu jaj, np. za pomocą łyżki, i określa się go mianem rękawki.
No to co, Happy Easter, drodzy US-loversi!
Share this/Podziel się :)
- Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
- Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)
Podobne
Filed under Entertainment, Events, Festivals, Inspire, People, Politics, Social · Tagged with Barack Obama, Biały Dom, Easter, Easter eggs, egg roll, Michelle Obama, White House, Wielkanoc, Wielkanoc w USA, świeta wielkanocne
Comments
2 Komentarze to “Amerykańska tradycja z jajem”Trackbacks
Check out what others are saying...Skomentuj Anuluj pisanie odpowiedzi
Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.
Bardzo ciekawa tradycja. W Radomiu też mamy swoje tradycyjne zabawy.